31 stycznia 2015

Rozdział 22

Dziękuję za nominacje 0niewidzialnej0 to bardzo wiele dla mnie znaczy :) Rozdział jest z dedykacją właśnie dla ciebie .

Johanna wrzeszczy w niebo głosy a my biegniemy na dół sprawdzić z jakiego powodu .
Kiedy sama wiem co się stało zaczynam piszczeć na koniec dołącza do nas Annie .
- Cudownie znowu Cię zobaczyć Effie ! - mówię mocno przytulając kobietę .
Dołącza się Jo i Annie aż w końcu padamy w zbiorowy uścisk .
- Dobra za dużo tej czułości - odzywa się Jo .
- Ja ... chcę ... tlen - cedzi słowa Jack .
- Kotek spokojnie to tylko przytulas .
- Prawie skręciliście mi kark - mówi oburzony chłopak .
- Ja się z nim zgadzam co za dużo to niezdrowo - dodaje Finnick .
- Ale w nocy to jęczysz " przytul , proszę " - śmiejemy się ze słów Annie .
- Jeszcze zechcesz się przytulać - focha się chłopak i wychodzi do kuchni .
- Jak tam jesteś to nastaw wodę - przerywa ciszę Jo .
- Mam dla was niespodziankę .
Wszyscy w napięciu czekają .
- Więc już za tydzień odbędzie się mój ślub .
- Yay - krzyczą dziewczyny a chłopcy spokojnie gratulują naszej znajomej .
- To oficjalne zaproszenia . Organizujemy przyjęcie w Kapitolu w pięknym zabytkowym pałacu .
- Super , gratulujemy . Wypijesz z nami herbatę ?
- Chętnie mam jeszcze godzinę i przyjedzie po mnie Gaspar , mam nadzieję , że go polubicie .
- Jestem pewna , że jest cudownym człowiekiem - odpowiada Annie .
Przez następna godzinę rozmawiamy o głupotach czyli jak minęły święta , jakie prezenty dostaliśmy , jak było na sylwestra i kiedy rozmowa schodzi na postać Haymitcha on bez pukania wchodzi d domu i na widok Effie staje jak wryty .
- Witaj Haymitch .
- Cześć , co słychać ? - mówi ze skwaszoną miną .
- Przyjechałam wręczyć wam zaproszenia na mój ślub . Proszę dla ciebie .
- Dziękuję - z ust mentora daje się słyszeć ciche dzięki i zapada niezręczna cisza .
Na szczęście przerywa ją dzwonek do drzwi .
- Pójdę otworzyć - oznajmiam .
Gdy otwieram moim oczom ukazuje się mężczyzna w wieku Effie z zabawną fryzurą koloru ciemno żółtego na głowie o zielonych oczach , jest elegancko ubrany .
- Dzień dobry czy zastałem Effie ?
- Już idę kochanie , wejdziesz na minutkę ?
- Oczywiście .
Robię miejsce w drzwiach aby mężczyzna spokojnie wszedł .
- Proszę poznaj to moi przyjaciele ale są jak rodzina .
- Katniss , Annie , Johanna ... - nie dane jest jej dokończyć ponieważ Jo podchodzi do mężczyzny i łapiąc jego dłoń zaczyna nią energicznie potrząsać mówiąc - Miło mi cię poznać Gaspar mam szczerą nadzieję , że się zaprzyjaźnimy . Nie uważasz , że to niesamowite jaki świat jest mały ?
- Tak doprawdy nie spodziewałem się ciebie tutaj zobaczyć - ma trochę wystraszoną minę ale zgrywa pozory .
- Ja też się cieszę , że cię widzę . To do zobaczenia na weselu - już ma odejść ale nagle zawraca - nie zapomnij , że wolę czerwone .
- Oczywiście będę pamiętać - mężczyzna rozmasowuje rękę po uścisku Jo .
- Więc jak zaczęłam , dalej Peeta , Finnick i ... jeszcze się nie poznaliśmy .
- Ach , jestem Jack chłopak Johanny , miło mi .
- Mi także - odpowiadają chórkiem Effie i Gaspar .
- Oraz ... ykhym Haymitch Abernathy .
- Cieszę się , że mogę pana poznać panie Abernathy .
- Mi też jest miło .
- Ale na nas chyba pora ?
- Masz rację Gasparze . Dziękujemy za gościnę , do zobaczenia .
- Pa - mówimy zgodnie .
Nasi goście wychodzą a my cóż sami posłuchajcie ...
- Johanna skąd znasz tego faceta - pyta zdenerwowany Jack .
- Wy go nie kojarzycie ? - odpowiada pytaniem zaskoczona dziewczyna . 
- To jest wpływowy gość . - zaczyna Finnick - Nie wiem co z nim się działo podczas rebeli ale wiem , że był fanem Kapitolu .
- Więc uchylę wam rąbka tajemnicy . To prawda facet był zakochany w Kapitolu ale kiedy dobrowolnie zgłosił się na front i zobaczył co się dzieje w dystryktach ... - Jo ciężko jest opowiadać o tym co się działo ale chce dokończyć - zobaczył , że rebelianci mają rację i poparł Kosogłosa . Spiskował przeciwko Snow'owi ale nie udało im się taka jakby tego chcieli . Przyszedł do mnie kilka razy , przekupował strażników aby byli delikatniejsi ale Snow się dowiedział . Był wściekły . Dzisiaj Gaspar był zapięty pod samą szyję widzieliście ?
- Tak - odpowiadamy cicho .
- Ma blizny na całych plecach - robi krótka przerwę i kontynuuje -  Snow ukarał go .
Przez chwilę wszyscy milczymy rozważając jej słowa , przerywam ciszę pytając - Co mu zrobił ?
- Wypalił na plecach symbol rebeli . - mówi oschle Jo .
Wybiegam z pokoju , nie płaczę ale jestem przybita , ten człowiek ma na plecach symbol z mojej brożki .
- Kochanie oddychaj .
Peeta siada obok mnie i otula ramieniem , cała drżę .
- Nawet on cierpiał przeze mnie .
- Nie on wybrał tę drogę ponieważ wiedział , że jest dobra .
- Zginęło przeze mnie tylu ludzi . Jestem okropna , oni mnie nienawidzą i ja też się nienawidzę .
- Nie mów tak ja cię kocham , Jo , Annie , Finnick , Jack , Haymitch , Śliska Sae i twoja mama . Prim i tata także tylko tam na górze , jesteś nam potrzebna , nie wyobrażam sobie życia bez ciebie .
- Ale nie rozumiem tego , jak możecie mnie kochać ?!
- Nikt jeszcze nie zrozumiał miłości - ona po prostu jest kochanie .
Wtulam się mocniej w chłopaka , całuje mnie we włosy . 
- Ooo jak słodziutko - komentuje Annie .
- Aż się rzygać chce - dodaje Jo - chodź tu do mnie i już nie marudź . - przytula mnie i Peetę .
- Znowu ten zbiorowy przytulas ?!
- Nie jęcz Jack tylko tul .
Chłopak posłusznie zaczyna się przytulać wcześniej wzdychając .
Nagle słyszymy głośne burczenie .
Wybuchamy śmiechem .
- Nic nie poradzę na to , że jeszcze nie jedliśmy śniadania - tłumaczy się Finnick .
- Dobra tych czułości starczy mi na rok chyba , że Jo ma dla mnie jakąś ofertę .
- Możliwe - mówi zalotnie - ale po śniadaniu . Kto ostatni w kuchni ten robi dla wszystkich kakao i tosty !
Wszyscy rzucamy się na drzwi a potem taranujemy schody .
Na moje szczęście byłam trzecia później wbiegli chłopcy - trzej naraz więc Jo jako sędzia stwierdziła , że zrobią nam śniadanie wspólnie .
W czasie gdy oni przepychali się w kuchni my oglądałyśmy jakiś film w telewizji .
Śniadanie , które zrobili było idealne mimo , że zjedliśmy je o 15 czyli w porze obiadowej . Ubraliśmy się ciepło i poszliśmy na spacer .
- Tak się zastanawiam jakby was nie było to bym się strasznie nudziła - wyznaje Jo .
Inni dodają , że nawet o tym nie myśleli ale takie życie byłoby beznadziejne .
- Ej a może zorganizujemy dzisiaj noc filmową albo jakieś pidżama party ? - co dziwne to pytanie zadał Finnick .
Zgodnie twierdzimy , że przyda nam się trochę rozrywki w końcu od jutra organizujemy ślub Finnicka i Annie to już za dwa tygodnie. A później jedziemy na ślub Effie i Gaspara .
Wracając ze spaceru kupiliśmy mnóstwo paczek popcornu , żelków, chrupków i kilkanaście butelek różnych napojów . Wstąpiliśmy też na gorące kakao do kawiarni .
- Właściwie skąd ci się wziął ten pomysł z nocą filmową ?
- Niedawno założyli tu wypożyczalnię filmów i jakoś tak wyszło , że kilka wypożyczyłem więc czemu by nie .


Johanna yells loudly and we were running down to see why.
When she know what happened I start beeping at the end of Annie joins us.
- Wonderful to see you again Effie! - I say firmly hugging the woman.
Accompanied by Jo and Annie finally we fall into a collective hug.
- Good for much of this sensitivity - says Jo.
- I ... want ... oxygen - said words of Jack.
- Kitten quietly just cuddling.
- Nearly you go to my neck - the boy says indignantly.
- I agree with him as too much of a good thing - Finnick adds.
- But at night it groan "hold please" - laugh at the words of Annie.
- Still want to cuddle - offended boy and goes to the kitchen.
- How are you this setting water - Jo breaks the silence.
- I have a surprise for you.
Everyone in suspense waiting.
- So now for two weeks will be my wedding.
- Yay - screaming girls and boys quietly congratulate our friend.
- This is an official invitation. Capitol are having a party in the beautiful historic palace.
- Super, congratulations. Drink tea with us?
- We are happy to have another hour and come after me, Gaspar, I hope you'll like it.
- I'm sure he is a wonderful man - corresponds to Annie.
Over the next hour talking about foolishnesses or how the holidays are over, what gifts we got, as it was on New Year's Eve, and when the conversation turns to form Haymitch it without knocking enter of a house and view Effie stops dead.
- Welcome to Haymitch.
- Hi, how are you? - Says with a sour look.
- I came to give you my wedding invitations. Please for you.
- Thank you - with paragraph mentor can be heard through the silent and awkward silence falls.
Fortunately, it interrupts the doorbell.
- I'm going to open - declare.
When I open my eyes appears aged man with a funny haircut Effie dark yellow color on the head with green eyes, is elegantly dressed.
- Good morning and I found Effie?
- I'm coming baby, you go for a minute?
- Of course.
I am doing in the door to the man calmly walked.
- Please tourism but my friends are like family.
- Katniss, Annie, Johanna ... - no data is its complete because Jo goes to the man and grabbed his hand begins to vigorously shake of saying - I'm pleased to meet you, I'm Gaspar sincere hope that the be friends. Do not you think it's amazing what a small world?
- So I really do not expect to see you here - has a little frightened face but rips appearances.
- I, too, am glad that you,  see. I'll see you at the wedding - but I already have to leave suddenly returned - do not forget that I prefer red.
- Of course I remember - man massaging hand for handshake Jo.
- So I started, then Peeta, Finnick and August ... not yet met.
- Oh, I'm Jack boy Johanna, nice.
- Me too - correspond to the chorus Effie and Gaspar.
- And ... ykhym Haymitch Abernathy.
- I am glad that I can meet you, Mr. Abernathy.
- Me too is nice.
- But it may be time for us?
- You're right Gaspar. Thank you for your hospitality, to see.
- Pa - as we speak.
Our guests leave and we listen to what they ...
- Johanna how do you know this guy - he asks Jack upset.
- You do not know ? - Corresponds to the question surprised girl.
- This is a powerful guy. - Begins Finnick - I do not know what happened to him during the Rebellion Begins but I know that he was a fan of the Capitol.
- You set aside the veil of secrecy. It's true the guy was in love with the Capitol but when I volunteered for the front and saw what was going on in the districts of ... - Jo's hard to talk about what was going on but I want to finish - he saw that the rebels are right and supported the Mockingjay. Conspired against Snow but they failed, such as if they wanted to. He came to me a few times, buy guards but that they  Snow learned. He was furious. Today Gaspar was buttoned to the neck seen?
- Yes - answer quietly.
- He has a scar on the entire back - doing a short break and continues - Snow punished him.
All silent for a moment considering her words, interrupting the silence by asking - What did you do?
- He fired symbol on the back of Rebellion. - Jo says dryly.
Run out of the room, but I'm not crying nailed down, the man is carrying a symbol of my Mockingjay .
- Honey breathe.
Peeta sits down next to me and wraps his arm, all tremble.
- Even though he hated me.
- There he chose this path because he knew that is good.
- I killed so many people. I'm terrible, they hate me and I hate too.
- Do not say that I love you, Jo, Annie, Finnick, Jack, Haymitch, Greasy Sae and your mom. Prim and dad also just up there, we need you, I can not imagine life without you.
- But I do not understand it, how can you love me?!
- No one has understood the love - it's just darling.
Buries her harder in boyfriend kisses me in my hair.
- Oh how sweetly - says Annie.
- Up to puke wants - adds Jo - come here to me, and I do not whining. - Hugs me and Peeta.
- Again the collective hugging?!
- Do not just whine Jack thulium.
The boy obediently starts cuddle before sighing.
Suddenly we hear a loud rumble.
Burst out laughing.
- I can not help the fact that we did not eat breakfast yet - explained Finnick.
- Okay these sensitive enough for me to think that Jo is for me a deal.
- Possible - says flirtatiously - but after breakfast. Who is the last in the kitchen is done for all cocoa and toast!
All we throw at the door and then rams the stairs.
Lucky for me, I was third after the boys ran - three at a time so as judge Jo found that forgeting us breakfast together.
At a time when they barged in the kitchen we watched a movie on TV.
The breakfast, which they did was perfect even though we had them about 15 or at lunchtime. Dressed warmly and went for a walk.
- I wonder if it was not you, it'd be terribly bored - Jo confesses.
Others add that even thinking about it but that life would be hopeless.
- Hey, maybe we will organize a movie night tonight or some slumber party? - What a strange question asked Finnick.
According to say that we will need some entertainment at the end of tomorrow organize Finnick and Annie wedding is in two weeks. And then we go to the wedding Effie and Gaspar.
Returning from a walk we bought a lot of packages of popcorn, jellies, crisps and a dozen bottles of various beverages. Also came down to the cafe hot cocoa.
- Where you actually took this idea from a movie at night?

- Recently founded a video rental, and somehow it just happened that a few borrowed so why not.

Liebster Blog Award - Yay :)

Jak w tytule dzisiaj Liebster Blog Award !!!
Serdecznie dziękuję za nominację 0niewidzialna0 to wielki dzień dla mnie i dla tego bloga . 
Bardzo się cieszę , że mogę pisać tego bloga a jeszcze bardziej , że ktoś go czyta :)

Wracając do tematu : pytania , pytania i pytania 

1. Jakie jest twoje hobby oprócz pisania bloga ? Co robisz w wolnym czasie ?

Więc jestem trochę niebezpieczna ponieważ 3 lata uczęszczałam na lekcje karate i mam srebrny medal z mistrzostw wojewódzkich . 
Poza tym kocham sport : koszykówka , piłka ręczna , snowboard , pływanie . Oraz uwielbiam czytać książki przygodowe a nawet horrory :)

2. Dlaczego opisujesz właśnie tą historię ? Co cię w niej urzekło ?

Z igrzyskami związałam się 3 lata temu . Najpierw obejrzałam film , to były takie emocje , że nie mogłam spać przez kilka dni . Błagałam tatę o książki na moje szczęście się zgodził . Kiedy tylko doszły czytałam je 16 godzin bez przerwy i nie mogłam się oderwać . Ta książka sama w sobie jest niesamowita i nie potrafię wymienić dlaczego ta a nie inna ? To opowieść o uczuciach , strachu i przyjaźni może dlatego ?

3. Jeśli miałabyś wybrać postać z książek , blogów czy filmów z którą chciałabyś się spotkać to z która i dlaczego ?

Niestety nie wiem co odpowiedzieć ponieważ chciałabym się spotkać z wieloma postaciami z igrzysk a mam wybrać tylko jedną :)

4. Jaki jest twój ulubiony gatunek jeśli chodzi o książki ?

Przygodowe i horrory ( Kinga i Gerritsen )
ogólnie w których coś się dzieje i czekasz na wyjaśnienie .

5. Jeśli mogłabyś cofnąć się w czasie którą epokę byś wybrała?

Którąkolwiek ale żeby zobaczyć ewolucję dinozaurów i to jak naprawdę wyglądały .

6. Ulubiony film .

Oczywiście Igrzyska śmierci - wszystkie części i Poradnik Pozytywnego Myślenia .

7. Jakie jest według ciebie najpiękniejsze miejsce ?

Według mnie pięknym miejscem jest wodospad Niagara :)




8. Jaki bohater książkowy lub filmowy najmniej przypadł ci do gustu ?

Cóż to trudna decyzja Gale strasznie mnie wkurzał od samego początku i pisarz van Houten z Gwiazd Naszych Wina - był okropnie zarozumiały i wredny po śmierci swojej 8-letniej córki .

9. Co cie najbardziej irytuje ?

Łatwe pytanie - nienawidzę kiedy ktoś chwali się wszystkim co ma ale tak naprawdę nie a się czym pochwalić np. Ja mam najlepszą średnią w klasie a potem okazuje się , że jest jedną z najgorszych osób w klasie . Podsumowując kłamstwo i wywyższanie się .

10. Który pisarz ma według ciebie największy talent ?

Uwielbiam czytać książki Tess Gerritsen o których wcześniej wspomniałam , potrafi zainteresować czytelnika .

11. Jak wyobrażasz sobie świat bez książek ? Czy takie miejsce może według ciebie istnieć ?

Nie , świat byłby szary i nudny . Nie potrafię sobie tego wyobrazić.


Moi Nominowani to :

http://porebelii.blog.pl/

http://peetakatniss4ever.blox.pl/html

http://świat-slow.blogspot.com/

Oraz pytania :

1. Skąd wziął się pomysł na prowadzenie bloga ?

2. Skąd czerpiesz wenę i swoje nietuzinkowe pomysły ?

3. Jak długo znasz Igrzyska Śmierci ?

4. Kiedy się z nim i pierwszy raz zetknąłeś ?

5. Ile masz lat ?

6. Co najbardziej szalonego zrobiłeś w swoim życiu ?

7. Jakie masz lub chciałbyś mieć zwierzę ?

8. Jaki jest twój ulubiony przedmiot szkolny ? Czy takowy istnieje?

9. Jakie jest twoje największe marzenie ?

10 . Gdzie najbardziej chciałabyś/chciałbyś pojechać ?

11. Jaki jest twój ulubiony aktor i ulubiona aktorka ?

Pozdrawiam was gorąco - u mnie pierwszy dzień ferii więc coś dodam :)

24 stycznia 2015

Rozdział 21


Dzisiaj troszkę ckliwie i romantycznie . Starałam się napisać coś długiego żeby wynagrodzić Wam nieobecność liczę na to , że mi się udało. Bardzo Wam dziękuję po prostu za to , że jesteście . Z dedykacją dla moich Kochanych Czytelników.

Katniss 

Słyszę strzał i jęki Gale'a , wrócił po mnie .
- Kochanie już jestem i przysięgam , że nigdy więcej cię nie zostawię .
- Myślałam , że cię zabił . - nie kontroluję swoich łez cieszę się , że Peeta żyje , nigdy więcej nie zrobię mu takiej awantury o głupotę - ufam mu i właśnie się o tym przekonałam .
- Spokojnie , już wszystko jest dobrze nikt nie zrobi nam krzywdy.
- Mylisz się , to jeszcze nie koniec - słyszę szorstki głos i dźwięk odbezpieczanego spustu .
- Nie to ty się mylisz - Johanna wpada do pokoju i skacze Gale'owi na plecy a ten przewraca się . 
Wszystko toczy się naprawdę szybko ; strażnicy wpadają do pokoju zabierają Gale'a i jego współpracowników , przesłuchują wszystkich po kolei. Na koniec informują nas , że poszukują tych ludzi od dawna i dodają , że listownie się z nami skontaktują . Nie możemy wyjeżdżać ale nawet tego nie planowaliśmy . Zmęczeni i jeszcze zszokowani wracamy do domu .
- Zastanawiam się dlaczego wszystko się kończy happy endem , w końcu na początku mieli przewagę i prawie zabili Peetę .
- W tej chwili naprawdę to najbardziej cię interesuje Jo ? - pyta znudzony Jack .
- W sumie racja , pogodziliście się ?
- To raczej pytanie retoryczne - śmieje się Annie - Jestem pewna , że odpowiecie twierdząco .
- Ja też - mówią w tym samym czasie .
W tym momencie odwracam się na pięcie i biegnę do domu z , którego dopiero wyszliśmy .
Za plecami słyszę tylko słowa Jo - Ja nic nie rozumiem o co jej chodzi ?
Pewnym krokiem wchodzę do domu a strażnik od razu podaje mi teczkę z pytaniem - jest podpisana i nie sądzę aby przydała się w śledztwie - uśmiecha się pokrzepiająco i dodaje - lepiej się pośpiesz inni mogą się czepiać .
Bez namysłu szepczę dziękuję i opuszczam dom z dzieciństwa .
- Możemy wracać ? - mój ukochany czeka z uśmiechem na ustach ; kiwam twierdząco głową i łapie jego dłoń .
- Brakowało mi tego .
- Hym ? - jest zamyślony ale stara się skupić na moich słowach .
- Kiedy zabierałeś mnie na spacery , przytulałeś i - ściszam ton - i znowu mam koszmary .
- Moje też wróciły - jest przygnębiony ale powoli jego twarz promienieje - chyba jesteśmy na siebie skazani .
Śmiejemy się - Muszę się zgodzić - po czym dodaje poważniej - Przepraszam .
Przystajemy . Peeta patrzy mi w oczy , świat przestaje istnieć a ja tonę w błękicie jego tęczówek .
- Ja też ale nic się nie stało .
Resztę drogi pokonujemy w milczeniu , cisza jest przyjemna ; słowa nie są nam do niczego potrzebne , wiatr szumi a drzewa wsłuchując się razem z nami w tą muzykę kołyszą się do jej taktu .
Kiedy jesteśmy w domu wszyscy rozchodzą się do pokoi , ja i Peeta jesteśmy w salonie .
- To był śliczny wieczór ale lepiej już pójdę - chce wyjść ale chwytam jego dłoń .

Peeta 

Uznałem za stosowne aby wyjść ale poczułem delikatne dłonie oplatające moje palce .
Po czym ledwie słyszalnie dodała - Peeta chcę żebyś ze mną został - i po chwili wahania dokończyła - na zawsze .
- Na zawsze . - odpowiadam i idziemy do sypialni , dalej ściska teczkę w dłoni ; ciekawe czy do niej zajrzała ?
Nie zapalamy światła , nie jest nam potrzebne ; odwraca się do mnie i w blasku księżyca mogę podziwiać lekki uśmiech jakim mnie obdarowała , ściąga mój szalik i płaszcz , ja odwdzięczam się tym samym . Po chwili jestem tylko w koszulce i bieliźnie podobnie jak Katniss .
Staram się wyłapać każdy jej szczegół , pochłonąć każdą jej cząstkę aby analizować to później godzinami .
Gładzę jej policzek a ona przymyka oczy tylko po to żeby za chwilę otworzyć je i onieśmielić mnie ich blaskiem .
Powoli , może z wahaniem zbliża się do mnie i zostawia na moich ustach lekki pocałunek . 
Kilka następnych było równie słodkich ale kiedy podniosłem Katniss a ona oplotła swoje ręce wokół mojej szyi było zdecydowanie najwspanialej .



Nie zaprzestając pocałunków powoli skierowałem się do łóżka .
Już miałem delikatnie odstawić dziewczynę ale przyszedł mi do głowy szatański plan . Uśmiechnąłem się podczas jednego z buziaków a moja ukochana powtórzyła po mnie ten gest .
Jedną ręką trzymałem ją za biodra a drugą ściągnąłem jej ręce z mojej szyi co było nieprzyjemne ponieważ uwielbiam kiedy lekko mnie tam gładzi . Kiedy udało mi się ją odczepić szybko upuściłem ją na łóżko .
Była tak zaskoczona , że nie zdążyła nic powiedzieć a ja byłem już nad nią i figlarnie się uśmiechałem .
Całowałem ją teraz po szyi , policzkach i lekko przygryzałem płatki jej ucha .
- Pożałujesz tego czynu - mruknęła i przypominała mi tym odgłosem Jaskra , co trochę mnie rozbawiło ale postanowiłem się bawić .
- Ale ja nić nie źlobiłem - powiedziałem ze skruszoną miną i wydętą dolną wargą .
Wydawało mi się , że ją przekonałem do swojej racji ale kiedy chciałem znowu ja pocałować zrobiła to :



- Naprawdę zabawne panno Everdeen . - mówię .
- Wiem panie Mellark - uśmiecha się słodziutko .
A wtedy do naszego pokoju wpada Jo ,odskakujemy od siebie jak oparzeni ale coś jest nie tak ...
- Jo , co z twoim ubraniem ?
Zanim nam odpowiada kaszle a z jej ust wylatuje mnóstwo mąki .
Gestem pokazuje , że mamy zaczekać a my patrzymy na koleżankę z otwartymi ustami .
- Ykhym , więc nie wiem od czego zacząć .
- Może od początku ? - podsuwam sarkastycznie .
- A ok , więc jeśli dobrze pamiętam pierwszy człowiek na świecie miał na imię Adam i potem ...
- Nie , opowiedz dlaczego kaszlesz mąką .
- Aaa , to w sumie zabawna historia , która nie kończy się happy endem. - zaczyna się odrobinę śmiać - Więc chcieliśmy tylko ciastka zrobić .
- I to jest ta opowieść ? - pytam zaskoczony .
- Nie ! A potem Annie wysypała mąkę na Finnicka i wywiązała się mega bitwa , zaręczeni sobie poszli a Jack wysypał mi na twarz całe opakowanie mąki . Tada ! Jak wam się podoba ?
- Przyszłaś tu żeby nam opowiedzieć , że jesteście brudni ?
- No jak tak na to patrzeć to jak najbardziej . - szczerzy się do nas .
Po chwili Jack wpada do pokoju podobnie jak jego dziewczyna przed chwilą . Kaszle przez chwilę mąką , przerzuca sobie Jo przez ramię i wychodzi po krótkim cześć , miłej nocy .
- Ok , to było dziwne - stwierdza Katniss .
- Nawet bardzo . Chyba powinniśmy spać jest późno a to był ciężki dzień .
- Masz rację , dobranoc .
- Dobranoc - daję jej całusa i zgaszamy lampkę nocną .

Katniss 

Obudziłam się pierwsza . Przez całą noc aż do tej chwili tkwię w uścisku Peety , nie chcę go budzić więc czekam . Ale pół godziny robi się strasznie nudno więc ostrożnie przewracam chłopaka na plecy i mocno go przytulam . Zaczyna marudzić pod nosem więc daję mu buziaka .
- Możesz budzić mnie tak codziennie ?
- Jeśli będziesz miły to się zastanowię . - przekomarzam się z nim .
- Mówiłem ci kiedyś , że jesteś okrutna ?
- Raczej , że jestem cudowna .
- Więc dziś dla odmiany jesteś wredna kotku .
Robię naburmuszoną minę i udaję focha .
- Idę na śniadanie .
Nie odzywam się tylko zostaję w łóżku .
Podczas nieobecności Peety zaglądam do teczki i dokładnie czytam. Po przeczytaniu wszystkiego jestem zaskoczona . Jeszcze nikomu tak na mnie nie zależało . 
- Jest taki kochany i zdolny zrobić dla mnie wszystko - mówię do samej siebie .
- Nawet śniadanie - odpowiada .
- Yhym . Co ?! Skąd się tu wziąłeś ?
- Dowiesz się kiedy będziesz starsza - mówi z zawadiackim uśmiechem.
- Naprawdę śmieszne !
- Wiem - mówi dumny z żartu .
Nasze rozmyślania przerywa pisk , biegniemy na dół zobaczyć co się stało .


Today, a little sadly, and romantic. I tried to write something to make up for you a long absence I hope that I have succeeded. Thank you very much just for being you. Dedicated to my lovely readers.

Please comment :)

Katniss

I can hear the groans Gale shot and returned after me.
- Honey I'm already and I swear I will not never leave.
- I thought I killed you. - I do not control their tears I'm glad that Peeta alive, never do such a fuss about his stupidity - just trust him and convinced about it.
- Relax, everything is fine, no one hurt us.
- You are wrong, this is not the end - I can hear the sound of a harsh voice and presses the trigger.
- Not that you're wrong - Johanna enters the room and jumps on his back Gale and he falls over.
Everything goes really fast; guards fall into the room take Gale and his associates, interrogate each in turn. At the end tell us that these people are looking for a long time, and add that the letter will contact us. We can not leave but I did not even planned. Tired and still shocked to return home.
- I wonder why everything ends happy ending, at the end of the beginning had the advantage and almost killed Peeta.
- At the moment really is the most you're interested in Jo? - Jack asks bored.
- In total, right, is reconciled?
- It is rather a rhetorical question - he laughs Annie - I'm sure that you answer in the affirmative.
- Me too - say at the same time.
At this point, I turn around and run to the house they had just left.
Behind him, I hear only the words of Jo - I did not understand what she meant?
Confidently walk into a house and guard immediately gives me the briefcase with the question - is signed and I do not think that came in handy in the investigation - he smiles and adds reassuringly - better hurry others can cling.
Without thinking, I whisper thank you and leave the house with my childhood.
- Can we go back? - My love is waiting with a smile; I nod his head yes and grabs his hand.
- I missed that.
- Hym? - Is thoughtful but trying to focus on my words.
- When we went for walks, hug and - reduces the volume tone - and again, I have nightmares.
- My also returned - is depressed but slowly his face beaming - I think we're stuck with each other.
We laugh - I have to agree - and then added more seriously - I'm sorry.
We stop. Peeta looks me in the eye, the world ceases to exist and I tonne in the blue of his irises.
- I, too, but nothing happened.
Overcome the rest of the way in silence, the silence is pleasant; words are not for anything we needed, wind rustling the trees listening to with us in the rock music to its measure.
When we are at home we all split up to the rooms, I and Peeta are in the living room.
- It was a lovely evening, but I had better go - wants to leave but I grab his hand.

Peeta

I thought it appropriate to leave but felt gentle hands wrapped around my fingers.
Then she added, barely audible - Peeta I want you to stay with me - and after a moment of hesitation finished - forever.
- For ever. - I answer and go to the bedroom, then squeezes his briefcase in his hand; I wonder if it looked?
Do not light the light, we do not need; turns to me and in the moonlight I can admire a slight smile which endowed me, pulls my scarf and coat, I repay the same. After a while, I'm just in a shirt and underwear, like Katniss.
I try to catch her every detail, devour every piece of it to analyze it later hours.
Honing her cheek and she closes her eyes, only to open them for a while and intimidate me, their brilliance.
Slowly, hesitantly maybe coming to me and leaves a light kiss my lips.
The next few were as sweet but when Katniss and she picked up the entwined her arms around my neck was by far the most brilliantly.



Not stopping kisses slowly headed to bed.
I already had a girlfriend but aside gently came to me diabolical plan. I smiled at one of kisses and my beloved repeated the gesture for me.
One hand held her by the hips and the other pulled her hands from my neck which was uncomfortable because I love me there when lightly strokes. When I was able to detach it quickly dropped her onto the bed.
She was so surprised that she did not say anything and I was already on her and smiled playfully up.
Now kissed her neck, cheeks and gently biting her ear flakes.
- You'll regret this act - she said, and reminded me of the sound of a cat, which amused me a little but I decided to play.
- But I do not carving a thread - I said with a contrite face and swollen lower lip.
It seemed to me that I convinced her to your wrong but when I tried to kiss her again, I did it:



- Really fun Miss Everdeen. - I say.
- I know Mr. Mellark - smiling sweetly.
Then to our room gets Jo, jumps from one another as burns but something is not right ...
- Jo, what about your clothes?
Before us is responsible cough comes out of her mouth with plenty of flour.
Gesture shows that we have to wait and we are looking at her friend with her mouth open.
- Ykhym, so I do not know where to start.
- Maybe at the beginning? - Suggests sarcastically.
- A ok, so if I remember the first man in the world his name was Adam and then ...
- No, tell me why you cough flour.
- Oh, it's a total funny story that does not end with a happy ending. - It starts with a little laugh - So we just wanted to make cakes.
- And that's the story? - I asked surprised.
- No! Then Annie spilled flour on Finnick and a mega battle ensued, engaged to go away and Jack poured on my face the whole bag of flour. Tadam! How do you like it?
- You came here to tell us that you are dirty?
- Well, how you look at it so it's like the most. - Be honest with us.
After a while, Jack enters the room as his girlfriend just. Cough for a while flour, Jo throws himself over his shoulder and goes after a brief hello, nice night.
- Okay, that was weird - Katniss says.
- Even the most. I think we should sleep is late and it was a tough day.
- You're right, good night.
- Good night - I give her a kiss and switching off the bedside lamp.

Katniss

I woke up first. Throughout the night until this moment I'm stuck in the grip of Peeta, I do not want to wake him up so I wait. But half an hour it gets very bored so carefully roll my boyfriend on his back and gave him a hug. Begins to grumble under my breath so I give him a kiss.
- You can wake me so every day?
- If you're nice to think about it. - Banter with him.
- I told you once that you are cruel?
- Rather, I am wonderful.
- So today, for a change, you're a vicious, baby.
I do sullen face and pretend offended.
- I'm going to breakfast.
Do not talk just staying in bed.
In the absence of Peeta look in the folder and read carefully. After reading everything I'm surprised. Anyone else at me did not care.
- He is so loved and able to do anything for me - I'm talking to myself.
- Even the breakfast - is responsible.
- Yhym. What?! Where'd you come from?
- You'll know when you're older - he says with a jaunty smile.
- Really funny!
- I know - says proud of joke.

Our thoughts interrupted by a squeal, we run down to see what happened.


15 stycznia 2015

Rozdział 20

Z dedykacja dla wszystkich czytających i komentujących , zapraszam do udziału w ankiecie :)
  
Katniss

- Wiesz długo myślałem nad tym wszystkim . Doszedłem do wniosku , że gdyby nie ten twój Peeta bylibyśmy razem ale ja nie przestałem cię kochać i myślę , że ty też nie jesteś szczęśliwa z tym popaprańcem .
- Nie masz prawa obrażać Peety !
- Dajmy sobie szansę i tak twój chłoptaś już nie żyje więc co ci szkodzi ?

Johanna

Chłopaki biegli najszybciej jak mogli.
- Szybko idziemy po Peetę i odbijamy Katniss ! Nie możemy czekać - krzyczą jeden przez drugiego .
Nie pytam już o co chodzi wiem , że mają powód by twierdzić , że trzeba się spieszyć więc wytężając mięśnie biegniemy po Peetę i Annie .
- Zbieraj się idziemy po Katniss .
Oni nawet nie pytają o co chodzi ale w biegu łapią płaszcze i broń .

Katniss

- Wiesz to może być trochę dziwne ale od zawsze marzyłem , że wybierzesz jednak mnie ale nie zrobiłaś tego więc ułatwiłem ci wybór .
- Nigdy cię nie pokocham .
- Nie musisz mnie kochać . Rozbieraj się .
- Popierdoliło cię ?! - nie wytrzymuję .
Słyszę dziwny dźwięk a mój policzek przeszywa ból .
- Bądź grzeczna i rozbieraj się - mówi Gale odpinając pasek od spodni .
- Nie ! - zaczynam się bać ale nie daję tego po sobie poznać .
- Kotna nie rób scen .
Jest już bez koszuli , nachyla się a ja próbuję się odsunąć ale nie udaje mi się i zaczyna mnie całować wyrywam się ale jemu to nie przeszkadza . Ściąga mój płaszcz i zaczyna rozpinać guziki mojego swetra .
Wyrywając się spadam z krzesła jest tym zachwycony , czołgam się - uciekając od niego ale natrafiam na ścianę . Gale zdążył pozbyć się spodni . Mój sweter ląduje w kącie pokoju a łzy zaczynają nie kontrolowanie lecieć mi po policzkach .
- Nie martw się Kotna nie zostawię cię tak jak twój chłoptaś .
- Mam wrażenie , że się pomyliłeś - mówi ... 

Chapter 20

With a dedication to all the readers and commenters, I invite you to participate in the survey :)
  
Katniss

- You know a long time I thought about it all. I came to the conclusion that if this is not your Peeta would be together but I never stopped loving you, and I think you're not happy with this moron.
- You have no right to insult Peeta!
- Give yourself a chance, and so your lad is already dead so what's the harm?

Johanna

The boys ran as fast as they could.
- Quickly go after Peeta and Katniss we turn! We can not wait - shouting over one another.
I do not ask what it is I know I have reason to believe that you have to hurry so we run after straining muscles Peeta and Annie.
- Pick up we go after Katniss.
They do not even ask what was going on but in the race to catch coats and weapons.

Katniss

- You know it might be a little weird but I've always dreamed of, but if you choose me but I did not do this so it easier for you to choose.
- I'll never love again.
- You do not have to love me. To disassemble.
- Fucked you?! - I can not stand.
I hear a strange sound and my cheek piercing pain.
- Be a good girl and disassemble the - says Gale unbuckling the belt of his trousers.
- No! - I get scared but I do not give it him know.
- Herds do not make a scene.
It is now without a shirt, leans over and I'm trying to pull away but it fails and starts to kiss me tear out but he does not mind. Pulls my coat and starts to unbutton my sweater.
Snatching up falling out of the chair is the delighted crawl - fleeing from him but I come across a wall. Gale managed to get rid of the pants. My sweater lands in a corner of the room and did not control the tears begin to fly my cheeks.
- Do not worry Katniss does not leave you like your lad.
- I have a feeling that you made a mistake - he says ...

10 stycznia 2015

Rozdział 19


Zapraszam do czytania i udziału w ankiecie :

Zanim poszedłem za moją dziewczyną musiałem coś zrobić z nożem , zebrałem się w sobie , mocno uciskając miejsce z którego wydobywała się krew . Kiedy nóż był już na zewnątrz syknąłem z bólu . Prowizoryczny bandaż zrobiłem ze ściągniętej i obwiązanej wokół talii . Mam nadzieję , że nie zemdleję z powodu utraty krwi , ruszam w pościg .
Wlokłem się strasznie powoli ale nadążałem za nimi Katniss mnie nie widziała ale uwierzcie mi kiedy dziewczyna płacze a szczególnie ukochana to jest dobijające na tyle , że masz ochotę pobiec do niej i chronić ja przed całym światem .
 Miałem tylko jeden malutki problem mianowicie cały czas krwawiłem a ją otoczyło trzech facetów i Gale .
Doszli do Złożyska i weszli do jednego z domów .
Teraz wystarczy zapamiętać i dojść do domu po pomoc .
Łatwe jak zagotowanie wody otóż nic bardziej mylnego .
Spieszyłem się jak mogłem .
Kiedy doszedłem pod dom Katniss byłem wykończony . 
Zdążyłem zadzwonić dzwonkiem i powiedzieć - Katniss porwał Gale jest w jej starym domu - po czym pochłonęła mnie ciemność .

Johanna

- Ej Peeta bez żartów . Obudź się ! Jack pomóż mi .
- Co się stało ?!
- Nie wiem zanieśmy go na kanapę !
- Przynieś apteczkę !
- Znasz się na tym ?
- Trochę tak opatrywałem rannych w czasie rebelii , ale to nieważne pospiesz się .
Rana była głęboka więc w czasie gdy Jack i reszta udzielali Peecie pierwszej pomocy pobiegłam po lekarza do centrum .
Udzielił Peecie pomocy i fachowo opatrzył ranę ale powiedział , że stracił dużo krwi więc musi się regenerować co znaczy , że musimy czekać .
Przez godzinę siedzieliśmy jak na szpilkach czekając aż się obudzi i w końcu otworzył oczy . Gdyby nie powaga sytuacji śmiałabym się z jego zdezorientowanej miny .
Jak tylko się zorientował w sytuacji krzyknął , że musimy biec do Katniss .
- Peeta doktor powiedział , że musisz odpoczywać .
Olał nasze prośby i wstał .
- Nie będę z wami siedział jak kołek kiedy Katniss potrzebuje pomocy !!! - krzyczał a łzy bezsilności zbierały się w kącikach jego oczu .
- Pójdziemy na kompromis ?
- Zależy ... co masz na myśli ? - mówi zły.
- Pójdziemy sprawdzić jak wygląda sytuacja a ty odpoczniesz ... - nie daje mi dokończyć - mam swój warunek - robi pauzę i stanowczo mówi - jeszcze dzisiaj odbijemy
Katniss i nie ma żadnego ale .
- Och , inaczej się nie zgodzisz ? - marudzę .

- Nie ma takiej opcji ! - mówi stanowczo .
- Chłopaki zbierajcie się idziemy zobaczyć ilu ich tam jest .
- Tak jest .
Nadzwyczaj szybko znaleźliśmy się w Złożysku 
Ja miałam z daleka obserwować dom i w razie czego wkroczyć i pomóc chłopakom  , oni w tym czasie zorientowali się , że Gale jest z dwoma mężczyznami i są uzbrojeni nie tylko w noże ale i jakieś pistolety .
  
Katniss

Byłam sparaliżowana ze strachu ciągle myślałam o Peecie i o tym czy udało mu się wyjść z lasu .
Dopiero potem zauważyłam , że w rękach nadal ściskam teczkę od Peety postanawiam sprawdzić jej zawartość .
Są tam wyniki badań od ginekologa tej dziewczyny -  skąd on to wziął ?!
Badania Peety i nie mogę dokończyć bo do mojej celi wchodzi Gale , szybko chowam teczkę .
- Co słychać Kotna ?
Nie zamierzam mu odpowiadać , mam go dość .
- Ok więc chyba oczekujesz wyjaśnień . 
- Raczej nie masz czego wyjaśniać .
- A ja myślę , że narobiliśmy sobie zaległości . 
- Nie potrafię ci wybaczyć i nie chcę nic nadrabiać jeśli nigdy więcej nie zobaczę Peety to uwierz zemszczę się .
- Nie wątpię przecież cię znam . Poza tym chcę ci coś jednak wyjaśnić . 

Chapter 19

Feel free to read and participate in the survey:

Before I went for my girlfriend had something to do with a knife, gathered himself firmly compressing the place where the blood was coming out. When the knife he was outside hissed in pain. I made a makeshift bandage with pinched and obwiązanej around the waist. I hope I do not faint from loss of blood, I'm on the pursuit.
Dragged terribly slowly but Katniss keep up behind me could not see but believe me when she cries and especially beloved is depressing enough that you want to run to her and protect her from all over the world.
  I only had one tiny issue namely bleeding all the time and it was surrounded by three guys and Gale.
They came to the old house Katniss and entered one of the houses.
Now just remember and come to the house for help.
Easy as boiling water so nothing could be more wrong.
Eager as I could.
When I got to the house Katniss was finished.
I could ring the bell and say - Gale is Katniss kidnapped in her old house - and then darkness engulfed me.

Johanna

- Hey Peeta no joke. Wake up! Jack help me.
- What happened?!
- I do not know Let's get him on the couch!
- Bring a first aid kit!
- You know about that?
- A little bit so tended the wounded during the rebellion, but it does not matter to hurry up.
The wound was so deep while Jack and the rest gave first aid Peecie the doctor ran to the center.
Peecie gave help and expertly bandaged the wound but he said that he had lost a lot of blood so it must be regenerated which means that we have to wait.
For an hour we were sitting on pins and needles waiting to wake up and finally opened his eyes. If it were not dare seriousness of the situation with his confused expression.
As soon as I realized the situation cried out, we have to run to Katniss.
- Peeta doctor said that you need to rest.
Olala our requests and stood up.
- I'm not going with you sitting like a peg when Katniss needs help !!! - Shouting and tears of helplessness gathered in the corners of his eyes.
- Shall we go for a compromise?
- Depends ... what do you mean? - Says angry.
- We'll go see what the situation is and you rest ... - Do not give me finish - I have my own condition - pauses and says firmly - even today retaken
Katniss and there is no but.
- Oh, otherwise you do not agree? - Whine.
- There is no such option! - Says firmly.
- Reap the guys we see how many of them there.
- Yes it is.
Extremely quickly found near the house Katniss
I had to watch from a distance the house, and if you step in and help the boys at the time they figured out that Gale is with two men and they are armed not only with knives but some guns.
  
Katniss

I was paralyzed with fear constantly thinking about Peecie and whether he was able to get out of the forest.
It was only then I noticed that in the hands of still embrace the briefcase from Peeta decide to check its contents.
There are results from a gynecologist that girl - where he took?!
Research Peeta and I can not finish because my cell to enter Gale, quickly hide a briefcase.
- What's going on Katniss?
I'm not going to answer him, I got him enough.
- Ok so unless you want an explanation.
- I do not think you have nothing to explain.
- And I think that narobiliśmy himself up.
- I can not forgive you, and do not want to catch anything if you never see Peeta believe it is revenge.

- I have no doubt know you yet. In addition, however, I want to clarify something.

7 stycznia 2015

Rozdział 18

Dzisiaj krócej ale mam nadzieję , że Was zaciekawię .

Z dedykacją dla :

0niewidzialnej0

Hanny Marciniak 

Natalii Szczęsnej 

Julii Mellark

Zapraszam :

- Cześć Kotna ! Nie przywitasz się ze mną ?
- Nie ma mowy Gale ! Czego chcesz ?!
- Może zachowasz się trochę grzeczniej ! - krzyknął
- Zostaw ją w spokoju Hawthorne !!! - wstawił się za mną Peeta .
- Oh jak słodko chłoptaś chce cię bronić - mówi obrzydliwie przesłodzonym tonem - ale to on jest prawdziwym zagrożeniem . - zmienia nagle ton .
- Nie waż się tak do niego odzywać - krzyczę .
- Powiedz po prostu czego chcesz ?! - pyta zły Peeta .
- Zostaw Kotnę w spokoju i przestań stawiać mnie w złym świetle !
- Chyba śnisz ! Uważasz , że ją porzucę żebyś mógł ją znowu skrzywdzić ?!
- Do tej pory to tu zawiniłeś najwięcej - mówi z uśmiechem Gale .
- Jak śmiesz kiedy ona cierpiała ty piłeś i kłóciłeś się z obcymi ludźmi - Peeta jest naprawdę zdenerwowany .
- Jesteś zabawny .
- Nie sądzę - zanim  Gale zdążył zareagować Peeta uderzył go pięścią w twarz . - Brzydzę się tobą Hawthorne !
- Ty sukinsynu ! Jak śmiesz ! - teraz to Peeta został powalony na ziemię a Gale zaczął go dusić .
- I jak Kotna podoba ci się kiedy chłoptaś cierpi ? Może cię to podnieca ? - słyszę obrzydliwy śmiech . Gale się zmienił nie do poznania .
- Przestań Gale ! Zostaw go ! - chcę biec ale dwóch facetów łapie mnie i nie pozwala się ruszyć .
- Tak jest dobrze Mellark ? - w jego głosie jest nienawiść .
Peeta zamiast odpowiedzieć błyskawicznie obraca się tak , że to on ma przewagę i przygniata Gale'a do ziemi . Po czym ślicznie się uśmiecha . Mój narzeczony okłada Gale'a pięściami tak , że jego twarz jest pokryta krwią i zaczynają pojawiać się siniaki .
Gdy Peeta jest zajęty walką a Gale obrywa widzę jak stara się wyciągnąć z kieszeni nóż i mu się udaje .
- Peeta uważaj nóż !!!
Ale zanim zdąży cokolwiek zrobić , Gale który był moim przyjacielem wbija nóż w bok chłopaka .
Zaczynam płakać jestem bezsilna nie mogę mu pomóc .
Gale czuje się wygrany każe mnie gdzieś zabrać i zostawia tak Peetę na pastwę losu . 
Staram się wyrwać tym osiłkom ale mój wysiłek nic nie daje .
- Nie musisz się tak wiercić obiecał , że odejdzie i to zrobi z moją pomocą .
- Jesteś potworem nienawidzę cię .
- Po kilku nocach ze mną na pewno zmienisz zdanie kotku .
- Nigdy !
- Więc cię jakoś przekonam .
- Nie uda ci się .
- Zobaczymy .
Nie mam pewności gdzie jestem ale o ile się nie mylę to Złożysko .
Zostawił mnie w jakimś pokoju . 

Peeta

Byłem pewny , że to koniec ale nadzieja umiera ostatnia tak zawsze mówiła moja matka . 
Kazałaby mi walczyć jestem pewien .
- Dla Katniss . Dla Katniss - powtarzam jak mantrę .
Udało mi się wstać co było trudne .
Nie wiem czy powinienem ale wyciągam z boku nóż .
Piekielnie  boli ale muszę się pospieszyć póki nie straciłem ich całkiem z oczu . Będę ich śledził - muszę się dowiedzieć co knuje Gale .

Chapter 18

- Hi Katniss! Do not say hello to me?
- No way Gale! What do you want?!
- Can you keep a little more politely! - shouted
- Leave her alone Hawthorne !!! - Stood up for me Peeta.
- Oh how sweet lad wants to defend - sickeningly sweet voice says - but he is a real threat. - Changes suddenly tons.
- Do not you dare speak to him like that - I scream.
- Just say what you want?! - Asks Peeta bad.
- Leave Katniss in peace and stop to put me in a bad light!
- I think you're dreaming! Do you think that it will cast you could be hurt again?!
- So far, this is where most sinned - Gale says with a smile.
- How dare she suffered when you've been drinking and fighting with strangers - Peeta is really upset.
- You're funny.
- I do not think - before he could react Peeta Gale punched him in the face. - I despise you, Hawthorne!
- You son of a bitch! How dare you! - Now that Peeta was knocked to the ground and began to choke Gale.
- And how do you like Katniss when the lad suffers? Maybe it excites you? - I hear the laughter disgusting. Gale has changed beyond recognition.
- Stop Gale! Leave him alone! - I want to run but two guys grabs me and not allowed to move.
- That's good Mellark? - His voice is hate.
Peeta instead of responding rapidly rotates so that he has the upper hand and crushes Gale to the ground. Then pretty smiles. My fiance Gale clad fists so that his face is covered in blood and bruises begin to appear.
When Peeta is busy fighting and see Gale pulls away as he tries to pull out of his pocket knife and succeeds.
- Peeta careful knife !!!
But before he can do anything, Gale who was my friend stabs at the side of the boy.
I'm starting to cry I am helpless, I can not help him.
Gale feels about winning makes me take so Peeta and left to their fate.
I'm trying to break men but my effort does not work.
- No need to drill as promised and it will go away with my help.
- You're a monster I hate you.
- After a few nights with me baby will change your mind.
- Never!
- So you somehow convince.
- You will not succeed.
- We'll see.
I'm not sure where I am, but if I'm not mistaken it Złożysko.
He left me in a room.

Peeta

I was sure it was over but hope dies last as my mother always said.
She told me to fight I'm sure.
- For Katniss. For Katniss - I repeat like a mantra.
I managed to get up which was difficult.
I do not know if I should but I draw the side of a knife.
Hurts like hell but I have to hurry until he lost sight of them entirely. I followed them - I need to know what's up Gale.








3 stycznia 2015

Rozdział 17


Rozdziały będą pojawiać się 1-3 razy w tygodniu 

Z dedykacją dla wszystkich :)


Zapraszam do czytania :

Dziewczyny przyszły do mnie z rana chciały abym zjadła ale nie udało im się . Pocieszały mnie ale to nic nie dało .
Johannie na chwilę udało się mnie rozśmieszyć kiedy powiedziała  - Jak tylko zobaczę tę zdzirę na ulicy to nawet tapeta nie pomoże jej ukryć tej gęby . - ale kiedy dodała drugą cześć już nie było tak miło - Do końca życia będzie pamiętała jak kończy się upojna noc z Peetą Mellarkiem który jest zajęty przez Katniss Everdeen . - po chwili oprzytomniała i dodała - Noc której nie było , oczywiście . Przepraszam . Nie powinnam tego mówić .
- Masz rację ale jesteś Johanna Manson i zanim pomyślisz już gadasz bzdury - mówi Annie i zostawiają mnie samą z własnymi myślami .
Kolejne dni mijały bardzo szybko . Chodziłam na polowania z samego rana a wracałam na noc . Zwierzęta oddawałam Śliskiej Sae i kładłam się spać z koszmarami .
Dziewczyny zaczęły się martwić . 

Peeta 

Przez cały czas szukałem jakiś poszlak . Zrobiłem mnóstwo notatek ale moje dowody były niezbyt przekonujące . 
Ale od początku . Kiedy Katniss mnie wyrzuciła pojechałem do Kapitolu z ta samą walizka którą od niej zabrałem .
Ale nie pojechałem dla zabaw , alkoholu czy przyjemności .
Pojechałem zrobić specjalne badania , które miały stwierdzić czy między mną a tą dziewczyna do czegoś doszło . 
 Mój znajomy po wstępnym badaniu stwierdził , że to niemożliwe ale dla pewności trzeba tu ściągnąć tę blondynkę póki jest jeszcze wcześnie .
Więc wróciłem do 12 zaproponowałem jej romantyczna kolację i takie tam . Upiłem ją a mój kolega zrobił badania i ku mojemu zadowoleniu wynik był negatywny a sprawdzał według trzech różnych metod . Zabrałem dokumentację , dałem mojemu koledze miły prezent za pomoc a dziewczynę odwiozłem i wmówiłem jej , że przyszła do mnie pijana i jeśli to powtórzy to poinformuje o tym strażników i od tamtej pory mi nie przeszkadza .
Kolejnym krokiem było znalezienie i zrobienie wywiadów z tamtej nocy z około 20 osobami , które potwierdziły , że widziały jak ta dziewczyna mnie denerwowała i zaczepiała . Kilka z nich widziało nawet jak próbuje mnie pocałować ale ją odsuwam .
Pod każdym zeznaniem miałem podpis i potwierdzenie .
Ale do tego brakowało jeszcze zdjęcia lub jakiegoś dowodu który mógłby mi pomóc jeszcze bardziej a tego nie miałem .
Codziennie widzę jak Katniss wychodzi do lasu z dnia na dzień robi się bardziej blada , wygląda jakby w ogóle nie mogła spać podobnie do mnie .
Ale tego dnia było inaczej nie patrzyłem przez okno czekając na Katniss ale robiłem kawę dla niezapowiedzianego gościa .
- Więc nie powiedział mi pan jeszcze dokładnie co się stało .
- Już wyjaśniam . Jestem detektywem . Wynajął mnie chłopak Amy Doulce .
- Nie znam jej . 
- Owszem zna ja pan - pokazuje mi zdjęcie blondynki która zniszczyła mi życie .
- Tak jednak ja znam .
- Więc jej chłopak posądzał ja o zdradę . Nikt mi nie zapłacił a pana widziałem razem z nią .
- Więc mam zapłacić ! Nie mam mowy !!!
- Mam coś co pana zainteresuje i Katniss Everdeen także .
- Niech Pan kontynuuje .
Pokazał mi film z imprezy , jest na nim fragment na którym się do mnie dobiera ale ja odtrącam mówiąc , że kocham Katniss . Kiedy odchodzę blondynka obiecuje , że się zemści .
- Ile Pan za to chce ?
- Przekonałem Pana ? Więc tylko 200 .
- Proszę - podaję mężczyźnie pieniądze i zabieram płytę .
- Dziękuję , pójdę już .
- Do widzenia - kiedy wychodzi , ubieram się szybko , zabieram moje wszystkie notatki i narzucam na siebie płaszcz . 
Biegnę w głąb lasu nie myśląc o konsekwencjach .
- Katniss ! Katniss ! - krzyczę cały czas , nie zwracam uwagi na gałęzie bijące mnie po twarzy i wiatr który sprawia , że jest mi okropnie zimno . Na chwilę zwalniam gdzie może być ?
 I wtedy już wiem , skręcam w prawo i znowu biegnę .

Katniss

Słyszę głośne kroki więc natychmiast odwracam się myśląc , że to zwierzę i celuję strzałę w tamtą stronę ale jedyne co zauważam to zziajany Peeta .
- Hej możemy porozmawiać ? - pyta .
- Dobrze ale daj mi na początku coś powiedzieć .
- Słucham .
- Więc długo nad tym myślałam i doszłam do wniosku , że za bardzo się uniosłam . Ufam ci Peeta i jestem pewna , że nic cię nie łączy z tą dziewczyną . Prze ... - nie daje mi dokończyć .
- Katniss dobrze , że tak zareagowałaś nie byłem pewien czy do czegoś nie doszło . Musiałem to sprawdzić i - tutaj zrobił przerwę przez którą myślałam , że dostanę zawału - i wszystko wskazuje na to , że między mną a tą dziewczyną do niczego  nie doszło - mówi zadowolony i pokazuje mi film . Jak się okazuje z imprezy odepchnął ją i powiedział , że mnie kocha .
- Peeta ?
- Tak ?
- Jak spałeś w tym tygodniu ?
- Można powiedzieć , że źle . - mówi z uśmiechem za którym tak tęskniłam .
- Tak samo jak ja , chyba jesteśmy na siebie skazani - śmieję się .
- Zgadzam się z tym w pełni . Codziennie czekałem na chwilę w której zobaczę cię w oknie .
- Ja przychodziłam nad to jezioro i zastanawiałam się nad tym co zrobiłam .
- Ale już jest ok ?
- Tak . Wrócisz do mnie ?
- Zawsze . 
- Ale jedno musisz przyznać tu jest cudownie .
- Tak to śliczne miejsce .
- Kiedyś nie miałam czasu aby tu przychodzić tak często ale teraz mam go nawet za dużo .
- Ja także . 
Nastaje cisza którą mąci tylko szum drzew i śpiew ptaków .
Uświadamiam sobie , że nadal trzymam teczkę od Peety .Ciekawi mnie jej zawartość ale sprawdzę to w domu .
Nad  jeziorem spędziliśmy kilka godzin więc trzeba wracać . Idziemy w ciszy nie spiesząc się .
Kiedy jesteśmy w pobliżu dystryktu ktoś a właściwie kilka osób wyskakuje zza drzew i krzewów tym samym otaczając nas .
Jednego z nich rozpoznałam tak samo jak Peeta .
To był ...

Chapter 17

The girls came to me in the morning that I wanted to eat but they failed. Comforted me, but it did not work.
Johanna briefly managed to make me laugh when she said - As soon as you see this bitch on the street, even the wallpaper will not help her hide the mouth. - But when you have added the second part was not so nice - the end of life will be remembered as a heady night ends with Peeta Mellarkiem which is occupied by Katniss Everdeen. - After a while come to her senses and she said - Night which was not, of course. Sorry. I should not have said that.
- You're right, but you're Johann Manson and before you think you're talking nonsense now - says Annie and leave me alone with his thoughts.
The next days passed very quickly. I went on a hunt in the morning and came back at night. Greasy Sae I gave the animals lay down to sleep and nightmares.
The girls began to worry.

Peeta

The whole time I was looking for some clues. I did a lot of notes, but my evidence was not very convincing.
But from the beginning. When Katniss threw me, I went to the Capitol with this same suitcase he took from her.
But I did not go to the playground, alcohol or pleasure.
I went to do a special study, which had stated that between me and this girl to something there.
  A friend of mine said after the initial study, but it's impossible to be sure you have here to download this blonde while it is still early.
So I went back to the 12 offered her a romantic dinner and stuff. Her drunk and my colleague did a study and to my delight the result was negative and checked by three different methods. I took the documentation, I gave my friend a nice gift for your help and drove the girl and persuaded her that she came to see me drunk again, and if it shall inform the guards, and since then I do not mind.
The next step was to find and do interviews with the night with about 20 people who have confirmed that they saw me as the girl annoyed and harassed. Several of them have seen even as he tries to kiss me but I pull it.
In all the testimony had signature and confirmation.
But this was still an image or any evidence that would help me even more and have not had.
Every day I see Katniss goes to the forest every day it gets more pale, looks as if she could not even sleep the same to me.
But this day was different was not looking out the window waiting for Katniss but did coffee for unannounced guest.
- So do not tell me you have exactly what happened.
- Let me explain. I'm a detective. Amy guy hired me Doulce.
- I do not know her.
- Yes, I know you - show me a picture of the blonde that destroyed my life.
- Yes, however, I know.
- So her boyfriend accuse me of treason. Nobody paid me no and I saw you with her.
- So I have to pay! I have no speech !!!
- I've got something you interested and Katniss Everdeen as well.
- May the Lord continue.
He showed me a video of the event, it is a fragment of which is chosen to me but I repelled by saying that I love Katniss. When I go blonde promises to take revenge.
- How much you want for it?
- Persuaded the Lord? So only 200.
- Please - I give the man some money and take my plate.
- Thank you, I'll go now.
- To view - he leaves, dressed quickly, I take all my notes and impose on his cloak.
I run into the woods without thinking of the consequences.
- Katniss! Katniss! - I scream all the time, do not pay attention to the branches of beating my face and the wind that makes me terribly cold. For a moment where he can be excused?
  And then I know, I turn to the right and again I run.

Katniss

I hear so loud steps immediately turn away thinking it was an animal and take aim an arrow in that direction but the only thing I notice is panting Peeta.
- Hey, can we talk? - Asks.
- Okay but let me at the beginning of something.
- I beg your pardon.
- So long on this thought, and came to the conclusion that too much is lifted. I trust you Peeta and I'm sure you do not connect with this girl. Sor ... - I can not finish it.
- Katniss well, so I was not sure you react if something did not happen. I had to check it out and - here he paused for thought, I'll get a heart attack - and all indications are that between me and this girl nothing happened - he says and shows me a happy film. As it turns out from the event pushed her away and said that he loves me.
- Peeta?
- Yes?
- How did you sleep this week?
- You could say that bad. - Says with a smile which is so longed for.
- As much as I do, I think we're stuck with each other - laugh.
- I agree with this completely. Every day I waited for a moment in which I saw you in the window.
- I I came on this lake and I was wondering August over what I did.
- But it is ok?
- Yes. Will you come back to me?
- Always.
- But one thing you have to admit there is wonderful.
- That's a lovely place.
- Once I did not have time to come here so often but now I was even too much.
- I also.
Silence comes the only noise that disturbs the trees and singing birds.
I realize that I still keep a folder of Peeta .Ciekawi me its content but check it out at home.
On the lake we spent a few hours so you have to come back. We walk in silence in no hurry.
When we are in the vicinity of one of the district a few people actually pops up from behind the trees and shrubs thus surrounding us.
I recognized one of them as well as Peeta.
It was a ...